U KaRoLaKa

KaRoLaK

W spotkaniu 5. kolejki grupy D Ligi Mistrzyń siatkarek Winiary Kalisz przegrały z mistrzyniami Włoch Foppapedretti Bergamo 1:3 (16:25, 13:25, 25:23, 22:25). Zespół z Kalisza już wcześniej zapewnił sobie awans do fazy play off.
Siatkarki Foppapderetti wciąż są niepokonane w grupie D. W Kaliszu po dwóch setach wydawało się, że mistrzynie Włoch rozniosą drużynę Winiar. Gospodynie jednak w porę przypomniały sobie, że potrafią grać w siatkówkę i kibice otrzymali przynajmniej namiastkę emocji.

W pierwszych dwóch partiach siatkarki Foppapedretti udzieliły solidnej lekcji kaliszankom. Bezlitośnie wykorzystywały ich każdy błąd. Zawodniczki najlepszej drużyny Włoch ubiegłego sezonu pokazały rywalkom na czym polega gra w obronie i w przyjęciu.

Malutka libero Foppapderetti - Paola Croce uwijała się jak w ukropie, podbijała piłki, które wydawało się, że są już nie do obrony. Nie straszne były jej też atomowe zagrywki Anny Barańskiej. W każdym elemencie widać było wyraźną przewagę Włoszek. A gospodyniom szło jak po grudzie. Okazało, że krótka ławka w postaci dwóch zmienniczek to zdecydowanie za mało, by myśleć o podboju Europy.

Przebieg dwóch pierwszych setów był bardzo podobny. Do pierwszej przerwy technicznej trwała dość wyrównana walka. Później drużyna gości dominowała w ataku i powiększała przewagę z szybkością japońskich ekspresów.

Więcej emocji przyniosły dwa kolejne sety. Kaliszanki przebudziły się z letargu i skuteczniej zaczęły grać w ataku. Annie Barańskiej i Terezie Matuszkovej wreszcie udawało skutecznie mijać włoski blok. W końcówce Winiary prowadziły 22:18, ale kolejne trzy punkty padły łupem Foppapderetti. W decydujących momentach Serena Ortolani posłała piłkę w aut, a przy piłce setowej uderzyła w blok Winiar.

Sporo dobrej siatkówki oglądali kibice w czwartym secie. Wydawało się, że podopieczne Igora Prielożnego są w stanie doprowadzić do tie-breaka. W końcówce jednak Barańska dwukrotnie trafiła w blok rywalek, a Milada Spalova uderzyła w aut i było 22:18 dla "Foppy". Takiej przewagi Włoszki nie straciły, a mecz zakończyła najskuteczniejsza na boisku - Niemka Angelina Gruen.

"Musimy sobie szczerze powiedzieć, że w pierwszych dwóch setach byliśmy wyraźnie słabsi. Musielismy przeanalizować naszą grę. Poprawiliśmy zagrywkę, ustawiliśmy blok na Gruen i mecz się wyrównał" - powiedział po meczu trener Winiar, Igor Prielożny.

"Włoszki grały na początku meczu na bardzo wysokim poziomie, który nie jest łatwo utrzymać przez cały mecz. Szkoda czwartego seta, bo w nim o zwycięstwie decydowały już tylko niuanse. Ale te dwa sety pozwalają optymistycznie pozwalają patrzeć przed sobotnim meczem z Aluprof Bielsko-Biała" - dodał szkoleniowiec.

Foppapedretti Bergamo to najbardziej utytułowany włoski zespół ostatniej dekady, siedmiokrotny mistrz kraju i trzykrotny zdobywca Pucharu Europy.

Winiary Kalisz - Foppapedretti Bergamo 1:3 (16:25, 13:25, 25:23, 22:25)
Winiary: Magdalena Godos, Milada Spalova, Eleonora Dziękiewicz, Anna Barańska, Tereza Matuszkova, Anna Woźniakowska, Agata Sawicka (libero) oraz Izabela Żebrowska, Olga Owczynnikowa.
Foppapedretti: Eleonora Lo Bianco, Jenny Barazza, Maja Poljak, Angelina Gruen, Francesca Piccinini, Manuela Secolo, Paola Ceroce (libero) oraz Serena Ortolani, Paola Paggi.