U KaRoLaKa

KaRoLaK

Roberto Mancini jest obecnie głównym kandydatem do objęcia schedy po Jose Mourinho w londyńskiej Chelsea. Szkoleniowiec Interu Mediolan to numer 1. na liście życzeń Romana Abramowicza.

Abramowicz nie chce zostać na lodzie, jeśli Mourinho zdecyduje się opuścić Stamford Bridge latem. Uważa, że Mancini będzie idealnym następcą Portugalczyka i jest skłonny zaoferować mu pensję w wysokości 6 milionów funtów rocznie!

REKLAMA Czytaj dalej

Kontrakt Manciniego z Interem Mediolan kończy się tego lata. Prezydent "neroazzurrich" Massimo Moratti proponował byłemu trenerowi Lazio Rzym przedłużenie umowy, jednak ten nie zgodził się, twierdząc, że nie musi się spieszyć.

W tym sezonie Inter pod wodzą Manciniego spisuje się znakomicie. W serie A prowadzi z 11-punktową przewagą nad drugą w tabeli Romą, a ostatnio pobił ligowy rekord kolejnych wygranych - "neroazzurri" zwyciężali w 13 z rzędu meczach Serie A.

Abramowicz zastanawia się także nad innymi szkoleniowcami młodego pokolenia. Jednak Didier Deschamps z Juventusu nie pali się do przeprowadzki na Stamford Bridge, gdyż źle wspomina to miejsce z czasów, gdy jeszcze był zawodnikiem i grał w tym klubie pod koniec kariery. Natomiast trener Sevilli Juande Ramos nie mówi po angielsku i zatrudnienie go w Chelsea byłoby dość ryzykownym posunięciem.

Niepewny swego Mourinho rozgląda się za nową pracą. Jego agent Jorge Mendes twierdzi, że faworytem w walce o "Wyjątkowego" jest Real Madryt, ale zwolniona przez Manciniego posada w Interze Mediolan też by mu pasowała.

BY WP.PL